Nazwa gpt-3 pochodzi od angielskiej nazwy Generative Pre-Trained Transformer 3, co oznacza generatywny wstępnie wytrenowany transformator, który jest w stanie uzupełnić tekst na bazie podpowiedzi. Ten model opiera się na szukaniu nowych wzorców w danych. Jego zadaniem jest sprawdzanie dużych baz tekstów, tak aby wyszukać najbardziej pasujące słowa do podanych przez użytkownika haseł.
Jeśli chodzi o testy w czytaniu ze zrozumieniem, to narzędzie radzi sobie bardzo dobrze. Jest to inaczej przetwarzanie tekstu naturalnego, który można wykorzystać do pisania tekstów na strony internetowe. Open AI to firma która stworzyła tą kolejną wersję generatora tekstu, a jej współzałożycielem był Elon Musk. W narzędziu wykorzystywane są algorytmy maszynowego uczenia się. Zwraca się uwagę na to, że chatboty słabo radzą sobie z bieżącymi wydarzeniami społecznymi lub sportowymi i mogą nie do można odróżniać prawdę od fikcji. Natomiast w przypadku tworzenia mniej krytycznych treści, sprawdzi się bardzo dobrze. Czyli w prowadzeniu prostych konwersacji, czy tworzeniu fikcyjnych treści. Jeśli ktoś sprawdza treści po programie to jest to dobry nawyk, bo jest tutaj czynnik ludzki i kontrola nad bezpieczeństwem tworzonych treści.
Co jeszcze należy wiedzieć o gpt-3?
Gpt-3 jako trzecia wersja programu, ma bazy danych, które zawierają aż 175 miliardów algorytmów, podczas gdy poprzednia wersja miała ich tylko 1,5 miliarda. Na czym polega działanie Open AI GPT 3? Model języka naturalnego w pewnym sensie jest uczony przewidywania, jakich słów najlepiej użyć w danym tekście, czyli co będzie występować po danym słowie. Jest to tak zwane uczenie nienadzorowane, które nieco przypomina uczenie się człowieka. Efekty jakie udaje się osiągnąć są z jednej strony spektakularne, a z drugiej przytłaczające bo pełne stereotypów i tego czego nauczą się z sieci. Gpt-3 pozwala na udzielanie odpowiedzi na zadane pytania, inteligentny chat bot, generator kodu, poradnia medyczna odpowiadająca na czacie na zadane pytania. To wszystko stwarza potencjalne zagrożenie dla takich zawodów jak dziennikarze czy copywriterzy.
Co jeszcze potrafi sztuczna inteligencja?
Wszystkie generacje gpt to dla niektórych przydatna sprawa. Gpt-3 jako nowy algorytm openai, może działać również na potrzeby seo. Do tej pory gpt-3 zostało wykorzystane do takich zastosowań jak: wyszukiwarki, chat boty, oprogramowanie do tworzenia treści i tworzenie obrazów. Należy spodziewać się, że to osiągniecie może znacząco wpłynąć na rynek SEO i go zrewolucjonizować. Treści tworzone przez sztuczną inteligencję znacząco przypominają te tworzone przez człowieka. Trzecia generacja gpt uczy się w kontekście i dlatego efekty są tak dobre, a tworzone przez nią próbki artykułów prasowych są trudne do odróżnienia przez ludzi. Ponadto wykazuje bardzo dobre rezultaty w odpowiadaniu na pytania, tłumaczeniach i dokańczaniu fraz.
Open AI online to narzędzie dostępne dla każdego, a open ai playground może generować teksty wszelkiego rodzaju. Na przykład chat boty w placówkach medycznych są szeroko wykorzystywane do komunikacji z pacjentami. Pojawiają się głosy, że komunikacja z robotem jest męcząca i może być obarczona błędami, a z drugiej strony coraz więcej placówek decyduje się na takie rozwiązanie, aby odciążyć personel w rezerwacjach czy prostych zapytaniach.
Czy sztuczna inteligencja jako baza gpt3 ma jakieś ograniczenia?
Open ai gpt-3 przeszukując miliardy wyników w sieci, może opierać swoje wyniki na stereotypach, a nie potrafi tego zweryfikować tak jak człowiek. Ocena tekstu jest niezbędna, aby ocenić czy nie jest on nacechowany uprzedzeniami. Zatem czynnik ludzki wydaje się mimo wszystko niezbędny. Poza tym, takie teksty mogą nie być do końca logiczne, szczególnie gdy chodzi o dużą ilość znaków lub złożone treści. Tak samo zadania wymagające kreatywności czy otwarte pytania, mogą być nieco trudniejsze dla sztucznej inteligencji. Jeśli chodzi o względy etyczne czy moralne, to sprawa ma się tak samo jak w przypadku stereotypów, ciężko mieć kontrolę nad tekstem, który tworzyła maszyna. Treści bez nadzoru mogą mieć szkodliwy wpływ na czytających i namawiać ich do czynów szkodliwych moralnie, co byłoby dużym problemem, zwłaszcza w przypadku osób młodszych.
Open ai gym to zestaw narzędzi, który pozwala rozwijać i porównywać algorytmy uczenia maszynowego z uczeniem się przez wzmacnianie. To jak zostaną wykorzystane, zależy od człowieka i jego inteligencji i potrzeb. Wydaje się, że maszyny nie powinny zastąpić człowieka w tych kwestiach, a jedynie go wspomagać. Takie podejście wydaje się rozsądne na ten moment. Co przyniesie przyszłość w tym zakresie, dopiero się przekonamy.
Czy sztuczna inteligencja zastąpi niektóre zawody?
Biorąc pod uwagę jak szybko rozwija się sztuczna inteligencja, można zastanawiać się czy nie wyprzedzi człowieka w wybranych zadaniach. Już słyszy się o tym, że firmy wykorzystują open AI gpt-3 do pisania tekstów czy do chatbotów. Czy jednak takie treści są niepowtarzalne i niezawodne? Czynnik ludzki wnosi jednak moralność, uwagę i czujność. Czy duże tytuły gazet znane na całym świecie, będą zastąpione tekstami pisanymi przez roboty? Wydaje się to raczej nieprawdopodobne. Wspomina się o tym, że treści pisane przez gpt-3 nie mają oznak humoru i nie potrafią tworzyć żartów na wysokim poziomie.
Kolejna sprawa to pytanie o ich unikalność. Jeśli różne osoby wpiszą te same słowa, to czy nie dostaną tego samego tekstu? Tych pytań jest coraz więcej, a przyszłość na pewno przyniesie odpowiedzi w kwestii ai. Na ten moment gpt-3 to potencjalnie duża pomoc dla wielu osób i firm w szybkim tworzeniu treści. Jednak nie każdy chce mieć treści tworzone przez generatory tekstu. Takie podejście bardziej sprawdzi się w przypadku, gdy jest dużo opisów do stworzenia i mogą być nieznacznie poprawiane, załóżmy na sklep internetowy. Gdy w grę wchodzą teksty o głębszym przekazie, artykuły, książki, poezja, nie wydaje się to możliwe. Choć zwolennicy AI liczą na to, że tak się stanie.
